Bądź dla siebie Mikołajem!
Grudzień od początku niesie ze sobą znamiona przygotowań do świąt Bożego Narodzenia. Czas ten budzi w nas wiele emocji. Niestety nie zawsze pozytywnych. Natłok obowiązków często powoduje napięcia i frustracje. A jak jest u Ciebie? Sukcesywnie i ze spokojem realizujesz dawno rozpisany harmonogram działań? Bez grama niepewności idziesz na żywioł? Czy może jednak zerkając na datę powoli zaczynasz panikować? Bez względu na to, w którym miejscu się teraz znajdujesz, nie możesz zapomnieć o sobie.
Self-care czyli „osiędbanie”
Porządkujesz wnętrza, układasz w głowie wigilijne menu, tworzysz listy zakupów, przemierzasz kilometry lub otchłanie Internetu w poszukiwaniu idealnych prezentów dla bliskich… A Ty? Czy w tym całym przedświątecznym maratonie choć przez chwilę pomyślałaś o sobie?
Zostawiając siebie na szarym końcu, jesteś o krok od pozbawienia tego grudniowego czasu magii i radości. Stres nie jest ani dobrym doradcą ani też nie przyspieszy żadnych czynności. Dlatego zanim do reszty pochłonie Cię polowanie na karpia, poprawianie bombek na choince czy rozwijanie rolek papieru do pakowania, pomyśl czego tak naprawdę sama potrzebujesz.
Troska o własne ciało i umysł to nie tylko fizyczna regeneracja, ale często także podróż w głąb siebie. Kilka minut dziennie danej sobie uwagi potrafi zdziałać więcej, niż odkładane na niewiadomo kiedy dni wolne.
Królestwo za spokój
Kluczem do złapania choćby namiastki balansu w tym intensywnym okresie jest ograniczenie nadmiaru bodźców i odpoczynek. Znajdź ciche, spokojne miejsce, w którym będziesz mogła choć na chwilę zaszyć się w odosobnieniu. Jeżeli nie masz ku temu sposobności w swoim domu, wyjdź na spacer. Pozornie zwyczajne zanurzenie się w swoim oddechu pomoże Ci wrócić do harmonii i odizolować od natłoku myśli.
O własne zdrowie i samopoczucie warto dbać każdego dnia. Nie trać teraz energii na wyszukiwanie na siłę miejsc czy rytuałów, które miałyby Cię wzmocnić. W napiętym harmonogramie przysporzy Ci to tylko niepotrzebnych nerwów. Ciepła kąpiel, kojąca muzyka czy zapach naturalnej świecy potrafią dać nam więcej, niż mogłoby się wydawać.
Myślisz sobie, co jeszcze mogłabyś zrobić, nie angażując w to jednocześnie zbyt dużej ilości czasu? Przyjrzyj się nieco bliżej własnym nogom. To one niosą Cię przez życie i ten szalony, bożonarodzeniowy bieg. Warto więc sprawić, by mogły to robić jak najdłużej w pełni sił i sprawności.
Troskliwy uścisk
O zdrowie i piękno Twoich nóg pomoże Ci się zatroszczyć szeroka gama rajstop i pończoch marki Veera. Dzięki stopniowanemu uciskowi zmniejszającemu się od kostek ku udom, produkty Veera działają na kończyny jak profilaktyczny masaż. Poprawa krążenia krwi przyniesie Ci natychmiastową ulgę i będzie długoterminową inwestycją w Twoje dobre samopoczucie.
Regularne noszenie rajstop i pończoch Veera przeciwdziała powstawaniu pajączków i żylaków, niweluje obrzęki nóg, dodaje im lekkości, a dodatkowo także modeluje i wyszczupla sylwetkę. Z łatwością dobierzesz dla siebie produkty nie tylko na okres świąteczny, ale i codzienne chwile.
Klasyczny styl serii Przeciwżylakowej sprawdzi się zarówno do wyszukanych, jak i stonowanych stylizacji. Rajstopy Fashion zachwycą Cię urokiem ultra kobiecych wzorów w kropki i serca. Delikatność kolekcji Beauty będzie idealnym, subtelnym wykończeniem wigilijnych stylizacji.
Jednak bez względu na wybór modelu możesz być pewna, że będzie on nie tylko trafionym dopełnieniem garderoby, ale przyniesie także szereg korzyści, których rezultaty docenisz bardzo szybko.
Otul więc swoje nogi tym wyjątkowym „uściskiem”, zapewniając im ochronę, bezpieczeństwo i piękny wygląd.
Nawet jeśli Twoi bliscy zadbają o wachlarz prezentów dla Ciebie, nie zapominaj, że jednym z najlepszych Świętych Mikołajów możesz być dla siebie sama. Nie ignoruj swoich potrzeb, obserwuj swoje ciało i kondycję psychiczną, a nauczysz się czerpać z życia jeszcze więcej.
Tymczasem Veera trzyma kciuki, by te Święta były dla Ciebie pełne zdrowia, spokoju i magii.